1 sierpnia odbyły się w Zagórowie obchody 78. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. W wydarzeniu wzięli udział: starosta słupecki dr Jacek Bartkowiak, prof. Piotr Gołdyn z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, dr Kazimierz Brzeg, syn peowiaka Romualda Brzega i działacz Fundacji Zagórowian „Pro Memoria” oraz przedstawiciele rodzin powstańców rodem z Zagórowa.
Salwy honorowe na cześć Powstańców Warszawskich oddali Bogdan Konieczny, wieloletni i zasłużony działacz Ligi Obrony Kraju oraz Grupa Motocyklowa Zagórów pod przewodnictwem Marcina Kłębowskiego. Akcent artystyczny do uroczystości wplotła Weronika Radniecka, wybitna wokalistka i studentka Państwowego Studium Wokalno-Aktorskiego w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Obecni byli również harcerze Zuzanna Radniecka i Maciej Wrzesiński. Apel przy tablicy powstańców warszawskich, który poprowadziła wicedyrektor Szkoły Podstawowej w Zagórowie Magdalena Szeflińska, poprzedziła projekcja filmu w kinie MGOK Zagórów (https://youtu.be/P6pQzYoHOCE), obrazująca losy zagórowian biorących udział w Powstaniu Warszawskim: Tadeusza Jurkiewicza, Kazimierza Eugeniusza Molskiego, Ireny Molskiej i Krzysztofa Kobylińskiego. Zwieńczeniem wydarzenia był poczęstunek na Skwerze Kultury przygotowany przez SP Zagórów i MGOK Zagórów.
– Przyjaciel Zagórowa, prof. Piotr Gołdyn z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, przesłał nam miesiąc temu sentencję, która pojawiła się na zaproszeniach: „Obowiązkiem każdego Polaka jest znać dzieje swojego kraju. Lecz cóż warta ta wiedza, gdy nie zna się historii swojego miejsca urodzenia, miejsca, gdzie się żyje i pracuje. Wielką historię tworzą te małe historie, te regionalne”. Prof. Gołdyn w tych słowach zachęca nas do poznawania historii podwórka, na którym mieszkamy. Do ciekawości, wrażliwości na osoby i sytuacje historyczne czy społeczne, mające miejsce w przeszłości. Wielka historia jest upleciona z mniejszych wątków, wydarzeń i opowieści, tych regionalnych, toczących się często tu, gdzie mieszkamy. Musimy o tym pamiętać, W innym przypadku tej historii nie poznają młode pokolenia, co spowoduje jej zatarcie… w końcu nieistnienie. Nie możemy do tego dopuścić. Zachęcam nauczycieli historii, wychowawców, pedagogów i pracowników samorządowych instytucji kultury, a także rodziców, do jak najczęstszego opowiadania, pokazywania, zwłaszcza najmłodszym, naszej historii lokalnej. Poznawanie historii regionu buduje poczucie tożsamości i podkreśla więź łączącą nas z miejscem zamieszkania. To jest bardzo ważne – mówił w wystąpieniu Burmistrz Gminy Zagórów Roman Kulterman.
Przemówienia starosty słupeckiego dr. Jacka Bartkowiaka i dr. Kazimierza Brzega także dotyczyły potrzeby pamięci oraz hołdu dla powstańców warszawskich. – Cieszę się, że Zagórów tak pięknie pamięta o swoich rodakach i historii. Wyrazy uznania dla burmistrza Zagórowa za dzisiejsze obchody – mówił starosta słupecki. – W Powstaniu Warszawskim zginęło więcej mieszkańców Zagórowa, o których nie wiemy. Nie wiemy też, czy walczyli. Warto byłoby zbadać tę kwestię i poszukać informacji w archiwach– zachęcał do poszukiwań dr Brzeg.
Przed apelem odbyła się projekcja filmu dokumentalnego. – Chcemy rejestrować w postaci audio-wideo każde skrawki pamięci dotyczące historii Zagórowa. Zbieramy je. Za moment poznacie państwo losy Tadeusza Jurkiewicza oraz nieznane dotąd perypetie Krzysztofa Kobylińskiego – mówił przed seansem Łukasz Parus, dyrektor MGOK.
Organizatorzy obchodów serdecznie dziękują wszystkim gościom i uczestnikom wydarzenia, członkom rodzin powstańców warszawskich, Józefowi Jurkiewiczowi i Zofii Dohnke za występ w tegorocznym filmie i udostępnienie archiwów, Wojciechowi Lisiakowi z Twojej Słupcy za przygotowanie dokumentu, Bogdanowi Koniecznemu i Grupie Motocyklowej Zagórów za salwy honorowe, artystce Weronice Radnieckiej za oprawę artystyczną, harcerzom Zuzannie Radnieckiej i Maciejowi Wrzesińskiemu, paniom z SP Zagórów za upieczenie ciast oraz Magdalenie Waszak z firmy „Małe co nieco” za wypożyczenie dyfuzorów do napojów.