O możliwości współpracy przy pozyskaniu środków na kolej wąskotorową Gniezno – Przybrodzin rozmawiali dziś (14.05.) starostowie powiatów słupeckiego i gnieźnieńskiego oraz wójt gminy Powidz.

Perspektywa, choć jeszcze dość odległa, na pozyskanie dofinasowania ze środków europejskich na reaktywowanie Gnieźnieńskiej Kolei Wąskotorowej, skłoniła włodarzy zainteresowanych samorządów do podjęcia rozmów o potencjalnej współpracy. Wiadomo, że koszty jakie wiążą się ze wznowieniem, zawieszonych w 2015 roku przewozów, idą w miliony. Powiat gnieźnieński nie byłby w stanie poradzić sobie z inwestycją na taką skalę.  Pieniądze potrzebne są nie tylko na odnowienie taboru, ale i remont torów. Wprawdzie GKW w 2019 r. ponownie uruchomiła regularne przejazdy, ale tylko na odcinku Gniezno – Jelonek. Z przejazdów do Powidza zrezygnowano właśnie ze względu na zły stan torowiska.    

„Wąskotorówką” z Gniezna można było przejechać 38 km aż do stacji w Anastazewie, po drodze mijając inne miejscowości leżące już na terenie powiatu słupeckiego. W Przybrodzinie trasa kolei przebiegała przez plażę wzdłuż linii brzegowej jeziora. Przywrócenie do życia kolei wąskotorowej miałoby kapitalne znaczenie z punktu widzenia rozwoju lokalnej turystyki. Dzisiejsze (14.05.) rozmowy niczego jeszcze nie przesądzają, ale są drobnym krokiem do realizacji ambitnych zamierzeń.

Na zdjęciu od lewej: Jakub Gwit – wójt gminy Powidz; Jacek Bartkowiak – Starosta Powiatu Słupeckiego, Piotr Gruszczyński – Starosta Powiatu Gnieźnieńskiego, Mariusz Mądrowski – członek zarządu powiatu gnieźnieńskiego, Wojciech Krawczyk – dyrektor Wydziału Komunikacji Starostwa Powiatowego w Gnieźnie.